Stróżyk marzy o wyjeździe do Anglii
Data publikacji: 02-08-2010 Autor: Marek MroczekBrak komentarzy
Wаndа Кrаków рrzеgrаłа nа wуjеźdzіе w nіеdzіеlę z Оrłеm Łódź 68:21. Nаjwіęсеj рunktów dlа роkоnаnеj drużуnу zdоbуł Grzеgоrz Stróżуk, dlа którеgо оbесnу sеzоn роwоlі dоbіеgа kоńса. Młоdу zаwоdnіk bаrdzо сhсіаłbу wуjесhаć dо Аnglіі, bу w tаmtеjszеj lіdzе nаbrаć dоśwіаdсzеnіа.
Młody i ambitny zawodnik nadal potrzebuje startów, które pozwoliłyby mu nabrać doświadczenia. Wanda Kraków zakończyła sezon ligowy i szansy do występów będzie zdecydowanie mniej. - Chciałem teraz wyjechać do Anglii. Byłem już przygotowany ale dwa tygodnie temu miałem wypadek w Terenzano. Przejechałem przez bandę i miałem nogę w gipsie - mówił po niedzielnym meczu zawiedziony Stróżyk. - W tych zawodach jechałem niecałkiem sprawny. Bardzo chciałem wyjechać, ale niestety jest bardzo ciężko nawiązać kontakt z promotorami. Próbowałem dzwonić osobiście, ale nie przyniosło to skutku. Wysłałem oferty, ale nie dostałem żadnego odzewu. Jeśli ktoś to przeczyta, to jestem chętny, żeby wyjechać na stałe do końca sezonu do Anglii i tam cieszyć się jazdą i zdobywać doświadczenie.
Wyraził też chęć startów w innych ligach, z których otrzymałby konkretną ofertę. - Interesują mnie inne ligi, ale niestety nie mam żadnych ofert. Byłem raz w Niemczech na zawodach, dobrze się zaprezentowałem. Wygrałem zawody z Borysem Miturskim. Nie dostałem już żadnego zaproszenia. Byłem we Włoszech, pokazałem się też z dobrej strony, ale powiedziano mi, że w następnych zawodach pojadą inni zawodnicy. Chciałem jechać do Danii, Szwecji, ale niestety ciężko cokolwiek załatwić mi, zawodnikowi bez nazwiska – zakończył apelujący o pomoc w zorganizowaniu startów za granicą Grzegorz Stróżyk.